ocalić od zapomienia ...

Ile razem dróg przebytych
Ile ścieżek przedeptanych
Ile deszczów, ile śniegów
Wiszących nad latarniami

Ile listów, ile rozstań
Ciężkich godzin w miastach wielu
I znów upór, żeby powstać
I znów iść i dojść do celu

Ile w trudzie nieustannym
Wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń
Ile chlebów rozkrajanych
Pocałunków ? Schodów ? Książek ?
Oczy twe jak piękne świece
A w sercu źródło promienia
Więc ja chciałbym twoje serce
Ocalić od zapomnienia ...

ostatnio właśnie spodobała mi sie ta piosenka (jakby ktoś nie wiedział to śpiewa marek grechuta) jest dość stara ale jakże na czasie. także czasami chciałabym ocalić pare rzeczy od zapomnienia, lecz niektórych nie mogę. ostatnie wydarzenia umknęły mi jusz w głowie. dziewczyny jesteśmy drużyną i musimy sie zgadzać bo inaczej nic z tego nie będzie. chciałam was jeszcze raz przeprosić za to zrobiłam, napisałam czy tam powiedziałam... sorry i mam nadzieje że wy mi  wybaczycie ??? teraz trzeba jechać na turniej do głogowa i pograć troche nno i może nawet wygrać jakiś meczyk. dziś jest już piątek więc weekend prawie. w następnym tygodniu jadę na wycieczkę do jodłowa. do gdzieś w kotlinie kłodzkiej. najgorsze jest to że będziemy musieli sami gotować, zmywać gary i sprzątać. mam nadzieje że jak pochodze troche po górach to się troszke zrelaksuje po prawie całym roku szkolnym. no i to by było na tyle. 3majcie sie =]]]