Komentarze: 6
chciałabym przedstawić wiersze amatorskie mojej psiapsiółki pati:
Z lasu
Las nocą rośnie jak jezior poszum,
Droga kołysze we mchu,
Ciężkie kolumny mroku się wznoszą,
Otchłanie puste z ciemności płoszą.
dla zmarłej (15 sierpień)
Sierpień tak piękny.
Światło trwało na liściach, rzęsach, przed trzynastu laty.
Kim byłam wczoraj? Kim jestem dziś,
W blasku mojego sierpnia?
Jaką melodię, jakie gwiazdy
Spalały w kruche nici losów
Na wirującym niebie sierpnia,
W dniu twych urodzin, w dniu twej śmierci....
Anonim
Ty jesteś częścią, a ja stroną świata,
ty wiesz o Ziemi, a o mnie wie przestrzeń.
Jesteśmy nawzajem tak jak zysk i strata.
gdy ty westchnieniem, ja jestem powietrzem
Słowo
Idę sobie zamaszyście
i opada ze mnie życie jak jesienne liście
jakie liście?- dębu, brzozy, topoli,
ale to boli.
no i cóż? było kilka miłości
i trwoga i noce bezsenne
było dużo tkliwości i złości
wszystko zmienne.
no i lecą liście, liście
a każde: imię
powiedz je uroczyście
wymień.